www.xelitewayschoolx.fora.pl - Elite Way School -Seria Opowiadań z życia uczniów tej szkoły.

Forum www.xelitewayschoolx.fora.pl Strona Główna
 

 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja  Profil   

Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

 
Nasza historia ;]


 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.xelitewayschoolx.fora.pl Strona Główna -> Rozrywka.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość

Roberta
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze swego zbuntowanego świata xD

PostWysłany: Wto 18:30, 15 Kwi 2008    Temat postu: Nasza historia ;]

Łatwe i przyjemne ;D
No więc ja zaczynam opowiadać naszą, wspólną historię a każdy następny człek, dopisuje do tego co nie co ;] jedno, dwa zdania. Krótko, zwięźle i na temat.
Aaaa.! I of kors kopiuje to wszystko co napisała osoba przed.
Kapisz? xD Laughing
Mniejsza z tym.

____

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lupita
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:49, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Wtem potknęła się o dywam strącając dzbanek leżący na półeczce..
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Roberta
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze swego zbuntowanego świata xD

PostWysłany: Wto 19:44, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lupita
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:06, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju rodziców zapala się swiatło lampki....
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Roberta
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze swego zbuntowanego świata xD

PostWysłany: Wto 20:10, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju mamy zapala się swiatło lampki.
- Kurde! -krzyknęła, robiąc wielkie oczy.
Rozejrzała się wokół i...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lupita
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:13, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju mamy zapala się swiatło lampki.
- Kurde! -krzyknęła, robiąc wielkie oczy.
Rozejrzała się wokół i ..niestety nie zdąrzyła zareagować.Miała przed sobą rozgniwaną twarz ojca w granatowym szlafruku i...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Roberta
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze swego zbuntowanego świata xD

PostWysłany: Wto 21:27, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju mamy zapala się swiatło lampki.
- Kurde! -krzyknęła, robiąc wielkie oczy.
Rozejrzała się wokół i... niestety nie zdąrzyła zareagować. Miała przed sobą rozgniwaną twarz ojca w granatowym szlafruku.
- Moja młoda damo, co tutaj robisz? -zapytał, ziewając.- I do tego o tej porze?! -zerknął ukradkiem na zegar wiszący na ścianie.
- Ja...ja...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lupita
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:49, 15 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju mamy zapala się swiatło lampki.
- Kurde! -krzyknęła, robiąc wielkie oczy.
Rozejrzała się wokół i... niestety nie zdąrzyła zareagować. Miała przed sobą rozgniwaną twarz ojca w granatowym szlafruku.
- Moja młoda damo, co tutaj robisz? -zapytał, ziewając.- I do tego o tej porze?! -zerknął ukradkiem na zegar wiszący na ścianie.
- Ja...ja...ja...przepraszam to się więcej nie powtórzy...
-Wiem ze się nie powtórzy bo dostajesz szlaban na miesiąc! zero...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Roberta
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze swego zbuntowanego świata xD

PostWysłany: Śro 18:22, 16 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju mamy zapala się swiatło lampki.
- Kurde! -krzyknęła, robiąc wielkie oczy.
Rozejrzała się wokół i... niestety nie zdąrzyła zareagować. Miała przed sobą rozgniwaną twarz ojca w granatowym szlafruku.
- Moja młoda damo, co tutaj robisz? -zapytał, ziewając.- I do tego o tej porze?! -zerknął ukradkiem na zegar wiszący na ścianie.
- Ja...ja...ja... przepraszam to się więcej nie powtórzy...
- Wiem, że się nie powtórzy bo dostajesz szlaban na miesiąc! Zero wychodzenia z domu. Ze szkoły prosto do domu! I tak przez cały miesiąc! -powiedział stanowczo, wymachując palcem przed jej twarzą.- A teraz dobranoc. -odwrócił się na pięcie, idąc w stronę sypialni.
Dziewczyna oparła się o ścianę kiedy w kieszeni...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Lupita
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:14, 16 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju mamy zapala się swiatło lampki.
- Kurde! -krzyknęła, robiąc wielkie oczy.
Rozejrzała się wokół i... niestety nie zdąrzyła zareagować. Miała przed sobą rozgniwaną twarz ojca w granatowym szlafruku.
- Moja młoda damo, co tutaj robisz? -zapytał, ziewając.- I do tego o tej porze?! -zerknął ukradkiem na zegar wiszący na ścianie.
- Ja...ja...ja... przepraszam to się więcej nie powtórzy...
- Wiem, że się nie powtórzy bo dostajesz szlaban na miesiąc! Zero wychodzenia z domu. Ze szkoły prosto do domu! I tak przez cały miesiąc! -powiedział stanowczo, wymachując palcem przed jej twarzą.- A teraz dobranoc. -odwrócił się na pięcie, idąc w stronę sypialni.
Dziewczyna oparła się o ścianę kiedy w kieszeni...poczuła wibrację.
Chwyciła po swój telefon .Na wyswietlaczu pojawił się nieznany jej numer...
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Roberta
Administrator


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 466
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ze swego zbuntowanego świata xD

PostWysłany: Śro 23:50, 16 Kwi 2008    Temat postu:

Na zegarze, wybiła godzina 23.00. Brunetka cichutko, niemalże na paluszkach, skradała się korytarzem, tak by nie zbudzić swej matki. Wtem potknęła się o dywan strącając dzbanek leżący na półeczce i narobiła wielkiego hałasu.
- No nie. ja to mam pecha. -mruknęła pod nosem.
Wstała, gdy zauważyła , iż w pokoju mamy zapala się swiatło lampki.
- Kurde! -krzyknęła, robiąc wielkie oczy.
Rozejrzała się wokół i... niestety nie zdąrzyła zareagować. Miała przed sobą rozgniwaną twarz ojca w granatowym szlafruku.
- Moja młoda damo, co tutaj robisz? -zapytał, ziewając.- I do tego o tej porze?! -zerknął ukradkiem na zegar wiszący na ścianie.
- Ja...ja...ja... przepraszam to się więcej nie powtórzy...
- Wiem, że się nie powtórzy bo dostajesz szlaban na miesiąc! Zero wychodzenia z domu. Ze szkoły prosto do domu! I tak przez cały miesiąc! -powiedział stanowczo, wymachując palcem przed jej twarzą.- A teraz dobranoc. -odwrócił się na pięcie, idąc w stronę sypialni.
Dziewczyna oparła się o ścianę kiedy w kieszeni poczuła wibrację.
Chwyciła po swój telefon. Na wyswietlaczu pojawił się nieznany jej numer.
- Słucham? -powiedziała cicho do słuchawki, przełykając ślinkę.
- Kochanie?! -usłyszała, na co telefon o mało nie wypadł jej z ręki...


xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.xelitewayschoolx.fora.pl Strona Główna -> Rozrywka. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
 
 


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

 
Regulamin